niedziela, 12 sierpnia 2012



-Co ty kurwa odpierdalasz?!
-Jaram fajkę.
-To przez tamtego bruneta znowu palisz?
-Nie.
-Nie okłamuj mnie..
-To nie przez niego, to przeze mnie.
-?
-To ja chciałam go poznać, chciałam się z nim spotykać, to ja się w nim zakochałam i to ja nie mogłam bez niego żyć. On po prostu nie miał nic przeciwko. To ja nie zauważyłam, że mu nie zależy... I to ja teraz cierpię, a tylko paląc mogę się uspokoić....
-Ja pierdole, wiesz, że palenie to najgorszy sposób.?
-Jedyny...
-Ogarnij się. Po prostu zapomnij o nim.
-Za późno.. nie mogę o nim zapomnieć on był moim narkotykiem. Jedyne co mogę zrobić to zmienić uzależnienie. Dlatego wybrałam papierosy.
-Wiesz, że ten nałóg cię zniszczy.
-Tak bla, bla, bal...alkohol niszczy mi wątrobę, papierosy zżerają mi płuca, On złamał mi serce... Masz pomysł jak zniszczyć resztę organów? ;>
-Tak bardzo to boli?
-...Nawet kurwa nie wiesz jak.
-W porządku.. to niszcz swój organizm skoro to pomaga ci zapomnieć, ale mnie w to nie mieszaj...
-Przepraszam.. Ja po prostu sobie z tym nie radzę...
-Odłóż ten papieros. Teraz wstań, weź głęboki oddech świeżego powietrza. Wyprostuj się. Głowa do góry i chodź ze mną.
-No dobrze, ale gdzie?
-Musisz się koniecznie ubrać w coś seksownego i pomalować.
-No ale po co?
-Musisz iść do niego na imprezę i się dobrze bawić
-Nigdy w życiuu...
-Musisz tylko w ten sposób on pomyśli się, że już ci na nim nie zależy. Kto wie może zacznie żałować, że to się tak skończyło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz